Forum LOSTFORUM97.FORA.PL Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Walt Lloyd(rozbitek)

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum LOSTFORUM97.FORA.PL Strona Główna -> Bohaterzy i aktorzy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
AdminSayid
Administrator
Administrator



Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Białystok

PostWysłany: Sob 14:55, 12 Maj 2007 Temat postu: Walt Lloyd(rozbitek)



Wiek: 10
Pochodzenie: USA
Zawód: -
Special, Exodus, cz.1.

W Australii mieszka z matką. Na pokładzie lotu 815 by zamieszkać z ojcem w Nowym Jorku.

Grany przez: Malcolm David Kelley.


ŻYCIORYS:
przed katastrofą:
Walter Lloyd, jeden z rozbitków, którzy przeżyli katastrofę samolotu, to dziesięcioletni syn Michaela Dawsona. Urodził się 24 sierpnia, a imię otrzymał po dziadku, ojcu Michaela. Jego matka, Susan Lloyd, wówczas studentka prawa, odrzuciła propozycję wyjścia za mąż za ojca dziecka. Rozeszli się, kiedy Walt był jeszcze malutki. Susan przeprowadziła się z synkiem do Amsterdamu, gdzie znalazła znakomitą pracę.

Dwa tygodnie przed drugimi urodzinami Walta, Susan odwiedziła w szpitalu Michaela, który dochodził do zdrowia po wypadku. Powiedziała mu, że pokryje wszelkie koszty leczenia oraz że razem z jej przełożonym, Brianem Porterem, planują się pobrać i pod koniec miesiąca przeprowadzają się do Rzymu. Stwierdziła następnie, że Michael powinien zrzec się praw rodzicielskich, dzięki czemu Brian będzie mógł adoptować Walta. Początkowo mężczyzna odmówił, nie chcąc stracić syna. Kilka miesięcy później jednak załatwili sprawę polubownie. Michael zgodził się zostawić Walta pod opieką matki. Widząc syna ostatni raz, podarował mu pluszowego niedźwiedzia polarnego.

Wokół Walta działy się dziwne rzeczy. Pewnego dnia, czytając książkę o rodzimych australijskich ptakach, poprosił Briana, by ten spojrzał na ilustrację przedstawiającą kukułkę. W tym momencie Susan poczuła się bardzo źle i mężczyzna zignorował prośbę chłopca. Walt nalegał, mówiąc: „Nie patrzysz”, a wtedy nagle o okienną szybę uderzył, rozbijając się, ptak. Wyglądał dokładnie tak jak kukułka z książki Walta.

Niedługo po tym wydarzeniu umarła Susan. Dzień po jej śmierci Brian poleciał do Nowego Jorku, gdzie spotkał się z Michaelem. Powiedział mu o tym, że kobieta osierociła synka, błagając o zaopiekowanie się chłopcem. Dał mu nawet bilety na lot do Sydney i z powrotem oraz dodatkowe pieniądze na wydatki związane z podróżą. Wyjawił Michaelowi, że nigdy nie chciał być przybranym ojcem Walta i że się go boi. „Z nim jest coś nie tak. Czasem, gdy jest w pobliżu, dzieją się dziwne rzeczy.”

Walt był bardzo przywiązany do psa Briana, Vincenta. Tylko jemu ufał i czuł się dobrze, mówiąc do niego. Michael, zabierając chłopca z Sydney, powiedział mu, że może zatrzymać psa. Poza tym wytłumaczył, że to on wybrał opiekę nad chłopcem, podczas gdy Brian naprawdę chciał pozostać ojcem Walta (oba te stwierdzenia były kłamstwami).

Mimo to, Walt żywił do Michaela urazę. W dniu feralnego lotu do Los Angeles, rankiem, w pokoju hotelowym chłopiec włączył serial Power Rangers. Michael poprosił go, by ściszył telewizor. Walt, zamiast posłuchać, zrobił jeszcze głośniej, czym zmusił ojca do wyłączenia telewizora. Chłopiec wybiegł z pokoju wprost do windy. Słysząc zamieszanie, przyszedł jeden z pracowników hotelu, ale Michael zapewnił go, że wszystko jest w porządku i że jest ojcem Walta. Ten jednak krzyknął, że to nieprawda.

po katastrofie:
Krótko po katastrofie samolotu Walt zaprzyjaźnił się z Locke’iem. John nauczył go między innymi prawidłowo rzucać nożem. Szybko zauważył, że w chłopcu jest coś niezwykłego. Rozmawiając z jego ojcem, powiedział: „Może zbyt mało czasu spędziłeś z synem, by to dostrzec, ale on jest inny… Myślę, że Walt powinien rozwijać swój potencjał.” Wypowiedź ta sprawiła, że Michael stał się nieufny względem Locke’a.

Kiedy Walt, zamiast słuchać tego, o czym mówił mu ojciec, przeglądał komiks, w którym występował niedźwiedź polarny, Michael zabrał mu go. Później, wściekły, rzucił go do ognia. Wówczas Walt uciekł do dżungli, gdzie zaatakował go… niedźwiedź polarny.

W odcinku Born to run, kiedy chłopiec dotknął rękę Locke’a, okazało się, że ma jakieś zdolności jasnowidzenia. Nie wiedząc nic o włazie, złowieszczo powiedział mu: „Proszę tego nie otwierać. Niech pan tego nie otwiera!”

Walt, w odwecie za to, że ojciec spalił mu komiks, podpalił budowaną przez Michaela tratwę. Wiedział o tym tylko Locke, który domyślił się prawdy. Chłopiec przyznał mu się, mówiąc, że podoba się mu na Wyspie. Dzień przed zwodowaniem drugiej tratwy, którą sam pomógł budować, wyznał ojcu, że to on odpowiada za podpalenie pierwszej. Zrobił to, ponieważ nie chciał opuszczać Wyspy. Michael powiedział wtedy, że wcale nie muszą wypływać, ale Walt odpowiedział poważnie: „Owszem musimy”. Zanim jednak opuścili Wyspę, chłopiec oddał Vincenta Shannon, żeby pomógł jej dojść do siebie po stracie brata, Boone’a.

Płynąc tratwą, Walt razem z ojcem, Jinem i Sawyerem natknęli się na łódź. Niestety, zamiast uratować ich, załoga porwała chłopca i zniszczyła tratwę, zostawiając pozostałych w wodzie.

W Man of science, Man of faith ociekający wodą Walt pojawił się przed Shannon, szepcząc coś niesłyszalnie. Nie wiadomo czy naprawdę był to chłopiec, czy raczej może wizja. Shannon widziała go dwa razy, chociaż był porwany. Za drugim razem, w geście nakazującym ciszę, przytknął do swoich ust palec wskazujący. Następnie odwrócił się i odszedł w głąb dżungli, a za nim podążyli Shannon i Sayid. Mężczyzna potknął się, a wtedy kobieta została zastrzelona przez Anę-Lucię, która wzięła ją za jedną z Innych. Stało się tak dlatego, że Shannon nie posłuchała Walta i - zamiast być cicho - narobiła hałasu. Sayid również widział chłopca.

Podczas przeglądania sprzętu w stacji The Swan, Michael zauważył na ekranie monitora krótką wiadomość: „Hello?” Po napisaniu odpowiedzi i przedstawieniu siebie z imienia, wpadł w osłupienie, widząc odpowiedź: „Tata?” Przekonany, że pisze z synem, kontynuował tę rozmowę. Dowiedział się, że Walt jest sam, ale nie może długo rozmawiać, ponieważ „Oni wkrótce wrócą”, a także, że powinien gdzieś pójść. Wtedy do pokoju wszedł Jack, a Walt przerwał rozmowę.

Później okazało się, że chłopiec wciąż żyje i mieszka pośród Innych. Tamci złapali także Michaela i zatrzymali go jako więźnia. Jeden z Innych zaproponował Michaelowi wymianę: jeśli przyprowadzi Jacka, Kate, Sawyera i Hurley’a, puszczą wolno jego i jego syna. Aby mieć pewność, że Walt jest cały i zdrowy oraz że Inni dotrzymają słowa, mężczyzna zażądał spotkania z synem. Chłopca przyprowadził Pickett, mówiąc, że mają dla siebie 3 minuty.

Walt, przytrzymywany przez mężczyznę, wyglądał względnie dobrze. Zapytał o Vincenta, a następnie powiedział Michaelowi, że Inni robili mu testy oraz że nie są tymi, za jakich się podają, że stwarzają tylko takie pozory. Jeden z Tamtych, widząc, że rozmowa chłopca z ojcem idzie w złym kierunku, postraszył Walta, że na powrót go zamknie. Chłopiec wzdrygnął się, słysząc te słowa, po czym wyrwał się z rąk trzymającego go mężczyzny i objął ojca. Zanim wyniesiono go z pomieszczenia, kilka razy powtórzył, że bardzo go kocha.

Po tym, jak Michael wydał w ręce Innych Kate, Sawyera, Jacka i Hurley’a, Ben, wedle obietnicy, oddał mu syna. Walt i jego ojciec opuścili wyspę, płynąc otrzymaną od Tamtych łodzią.

CIEKAWOSTKI:
:: W śnie Hurley’a na kartonie mleka pod napisem „MISSING” („zaginiony”) widniało zdjęcie Walta.
:: Tom powiedział, że Walt pod ich opieką jest bezpieczny, twierdził też, że chłopiec jest wyjątkowy.

CYTATY:
Do Locke’a na temat włazu:
„Proszę tego nie otwierać. Niech pan tego nie otwiera!” [1x22]

POSTACIE Z RETROSPEKCJI:
Susan Lloyd – matka Walta. Walczyła z Michaelem o prawa do opieki nad chłopcem i razem ze swoim mężem Brianem wygrali apelację. Zmarła w Sydney na chorobę układu krwionośnego.
Brian Porter – mąż Susan, przybrany ojciec Walta.

POWIĄZANIA:
z liczbami:
4: -. 8: Walt urodził się w sierpniu. 15: - . 16: -. 23: 23 litera alfabetu to „W”, na „W” zaczyna się imię Walt. 42: - .

z innymi postaciami:
Michael – ojciec. Hurley – czytał ten sam komiks, który Walt znalazł potem we wraku samolotu; zatrzymał się w tym samym hotelu w Sydney. Locke – po wyjściu z pracy usunął z samochodu ulotkę mówiącą o zaginionym psie, który wyglądał jak Vincent.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum LOSTFORUM97.FORA.PL Strona Główna -> Bohaterzy i aktorzy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin